Zespół cieśni nadgarstka jest problemem, który potrafi niesamowicie zatruć nam życie. Ból, który wybudza Cię w nocy; drętwienie i mrowienia palców; ból w trakcie ruchu dłoni; wypuszczanie przedmiotów z ręki (nie ma nic przyjemnego w oblaniu się kawą, której nie jesteś w stanie unieść) skutecznie wprawiają Cię w zniechęcenie i złość.
Kiedy udajesz się do lekarza słyszysz diagnozę…zespół cieśni nadgarstka…odpalasz Google i…włos jeży się na głowie…będzie bolało i skończy się operacją!
Czy na pewno?
W artykule rozbierzemy na czynniki pierwsze twoją dolegliwość i spróbujemy popracować nad nią żebyś mógł wrócić do zdrowia.
I tutaj zaczniemy od anatomii. Zobacz na rycinę poniżej. To przekrój nadgarstka. Widzisz, oprócz kości znajduje się tam wiele innych tkanek, ścięgna, więzadła i nerwy… ten biegnący w samym środku to nerw pośrodkowy. Zobacz, że ten nerw jest otoczony wieloma tkankami. Cała ta przestrzeń w środku nadgarstka nosi nazwę kanału nadgarstka.
A teraz pojawia się słowo klucz - KOMPRESJA, inaczej ucisk. Jeśli w kanale nadgarstka robi się za ciasno. A dzieje się tak z różnych przyczyn…(najczęściej z powodu przeciążeń statycznych, czyli kiedy utrzymujesz rękę długo w napięciu w jednej pozycji - patrz: ręka na myszce w trakcie pracy przy komputerze) to nerw pośrodkowy zaczyna być uciskany.
Nikt z nas nie lubi presji. Pomyśl o Paniach z supermarketu, które z upodobaniem wjeżdżają Ci koszykiem w pośladki…Tak, podobnie czuje się twój nerw kiedy napierają na niego okoliczne tkanki.
Nerw ma trochę mniej cierpliwości niż Ty i nie omieszka zawiadomić Cię o swoim niezadowoleniu…wysyłając sygnały bólowe, a także powodując drętwienie i mrowienie ręki. Oczywiście cały proces jest nieco bardziej skomplikowany, ale nie będę Cię zarzucać biochemią i historią stanu zapalnego. Przynajmniej nie w tym artykule. No i mamy zespół cieśni nadgarstka.
Ale życie nie jest takie łatwe i praktyka pokazuje, że wymieniona diagnoza jest bardzo często wydawana zbyt pochopnie. Nieprawidłowa diagnoza to nietrafione lub nieprecyzyjne leczenie. Dlatego ważne jest żeby wiedzieć jakie są kryteria, żeby diagnozę postawić.