Co raz więcej ludzi podejmuje zwiększoną aktywność fizyczną. Staję się ona elementem dnia codziennego. Zwiększony poziom aktywności jest skorelowany z ryzykiem kontuzji. W dzisiejszych czasach jesteśmy bombardowani informacjami i nawet wysoce wykwalifikowane osoby mają problem z ich przetwarzaniem.
Potężne firmy produkujące odzież i sprzęt sportowy prześcigają się w kolejnych nowinkach technologicznych zapewniając nas, że będziemy robić wszystko szybciej mocniej i więcej, ale czy na pewno? I czy ma to wpływ na nasze zdrowie.
Badania dotyczące redukcji oraz zapobiegania kontuzji wśród biegaczy prowadzone są od dekad. Natomiast w ostatnich latach skupiają się m.in. nad wpływem wyboru butów do biegania a ryzykiem kontuzji.
Występują dwa główne rodzaje impaktów i wzorców ruchowych w trakcie bieganie (foot strike pattern). Większość biegaczy wybiera tzw. RFS (rearfootstrike) czyli przetaczanie stopy w trakcie biegu od pięty do palców, ostatnimi czasy istnieje także nurt tzw. biegaczy naturalnych którzy lądują na śródstopiu i kojarzeni są butami z bardzo niskim poziomem amortyzacji lub jego brakiem (forefoot strike).
Wyniki badań nad biegaczami RFS dowiodły wysokiego wpływu wypadkowych sił pionowych na ciało, co skutkuję wysokim wskaźnikiem obciążenia w momencie kontaktu pięty z podłożem. Wykazano że wskaźnik ten jest mocno powiązany z ryzykiem kontuzji u biegaczy. Natomiast badany drugi typ w istotny sposób redukuje wypadkowe siły pionowe działające na biegacza. Jednakże należy dodać, iż na ciało w trakcie biegu działają również siły boczne – dośrodkowe i w osi przód-tył. Sumując wszystkie wartości, (siły we wszystkich płaszczyznach) otrzymujemy całkowity wskaźnik obciążenia.
W 2014 roku Rooney i wsp. wykazali, iż biegacze stosujący wzorzec ruchowy RFS doświadczają wysokiego natężenia sił pionowych z kolei FFS maja niski poziom oddziaływań wertykalnych natomiast zwiększonych bocznych i wstecznych. Kiedy podsumowano wszystkie wartości okazało się, że całkowity wskaźnik obciążenia jest bardzo zbliżony obu stylom biegowym. Zasugerowano więc, że to czy lądujemy w trakcie biegu na pięcie czy śródstopiu nie ma znaczenia, ryzyko doznania kontuzji jest na podobnym poziomie.
Publikacja ta spowodowała duży szum naukowy i już w grudniu 2016 roku Rice, Hanna i wsp. opublikowali badanie naukowe z którego wynika, że na całkowity wskaźnik obciążenia ma wpływ nie tylko wzorzec ruchowy, ale również dobór butów. Okazało się że ci biegacze, którzy stosują buty do biegania z wysokim poziomem amortyzacji i lądują na pięcie (RFS) mają wyraźnie i znacząco większy wskaźnik całkowitego obciążenia niż ci ,którzy stosują buty minimalistyczne i lądują na śródstopiu(FFS).
Podsumowując wybór butów ma znaczenie jednakże zmiana stylu biegowego z HFS na FFS i rodzaju butów powinna odbywać się stopniowo z wysokiej amortyzacji do niskiej tak, aby wszystkie tkanki mogły przejść prawidłowy proces adaptacyjny.