Pilates to forma ćwiczeń Body&Mind, czyli formy mentalne, w których ruch jest spokojny, wyważony czy inaczej mówiąc świadomy. Metoda ta z roku na rok cieszy się coraz większym zainteresowaniem, a co za tym idzie coraz większa frekwencją na zajęciach grupowych. Jest to i dobre i nie. Dobre - gdyż dowodzi, iż chcemy być świadomi swojej pracy z ciałem, nie dobre - gdyż instruktor prowadzący grupę nie jest w stanie dać nam indywidualne wskazówki gdy coś robimy nie do końca poprawnie.
Tak czy inaczej Pilates to ćwiczenia dla każdego, bez względu na wiek czy płeć, sprawność fizyczną czy poczucie rytmu. Decydujemy się na te zajęcia bo lubimy trening mentalny lub też trafiamy tu za radą świadomego lekarza bądź fizjoterapeuty.
Pilates to praca od środka. Jak powiedział jego twórca Joseph Pilates to budowanie mocnych fundamentów swojego domu jakby tworzenie podstaw do całej reszty, która ma na nich stanąć. Dla nas te mocne fundamenty to silne mięśnie głębokie (mięśnie dna miednicy, mięsień poprzeczny , przepona , wielodzielny -przede wszystkim), ale także ich korelacja z mięśniami powierzchownymi. Dochodzi tu jeszcze praca w prawidłowym ustawieniu, czyli odpowiedniej postawie, wsparta prawidłowym wzorcem oddechowym.
Niejedna osoba postrzega ten rodzaj ćwiczeń jako nudny i monotonny bo spokojny, bez szarpania i potów. Pilates taki być nie musi. Kreatywność instruktora prowadzącego zajęcia jego wiedza merytoryczna, umiejętność opisywania i obrazowania mają tutaj kluczowe znaczenie. Dodatkowe umiejętności płynnego łączenia ćwiczeń, przechodzenia z pozycji w pozycje, tak aby wszystko stanowiło jakby jedną całość to jego kolejny atut, dzięki któremu 55 minut zajęć może upłynąć niespostrzeżenie. A dodajmy do tego jeszcze odpowiedni rodzaj muzyki, jej natężenie, łagodne oświetlenie, przyjemny spokojny głos instruktora, który prowadząc nie jakoby monolog od czasu do czasu wtrąci pytania retoryczne. To wszystko może stworzyć wspaniałą atmosferę dzięki której ćwiczący w stanie głębokiego skupienia i koncentracji nie pomyśli o jakiejkolwiek nudzie, znoju czy irytacji.
Oczywiście początki mogą być trudne, mozolne i monotonne. Zaczynamy poniekąd naukę od podstaw. Uczymy się prawidłowego, neutralnego ustawienia naszej miednicy, naszego kręgosłupa. Kolejnym krokiem jest nauka oddechu, potem nauka izometrycznego napięcia CORE, czyli tych głębokich mięśni tułowia i dopiero teraz wprowadzamy ruch czyli aktywizujemy mięśnie globalne. I w każdym nowym ćwiczeniu i przy każdym kolejnym powtórzeniu - wszystko jeszcze raz od nowa – ustawienie, oddech, napięcie, ruch.
Istotą rzeczy jest właśnie aby wszystko to zgrać w odpowiednim czasie. Mówimy tutaj o tak zwanym napięciu wyprzedzającym czyli feedforward. Dużo myślenia, początkowo zagubienia i pytań w głowie. Ale warto. Oprócz kilku centymetrów mniej w obrębie tali, wysmuklonych i silnych kończyn – daje on o wiele więcej. Zaczynamy żyć bez bólu, jeżeli to ból sprowadził nas na te zajęcia.
Stając się bardziej świadomym: co z czego wynika i dlaczego, inaczej zaczynamy postrzegać ruch, inaczej ćwiczymy na bardziej dynamicznych lekcjach - coś się zmienia. Nabieramy większej precyzji, dokładności a przede wszystkim dbałości o jakość ruchu. I nie tyczy się to tylko ćwiczeń fizycznych ale wszystkich aktywności związanych z naszym życiem codziennym. W konsekwencji, dzięki regularnym treningom Pilates, nabywamy zautomatyzowanej umiejętności napinania Core, nie blokując przy tym prawidłowego boczno-tylno żebrowego wzorca oddechowego. Nasz układ nerwowy w końcu przyswaja sobie jak ma pracować i już nie musimy tak drobiazgowo myśleć o tych wszystkich napięciach, bo wszystko działa poprawnie.
W tym momencie jesteśmy gotowi na trudniejsze zadania ruchowe, na trudniejsza lekcję Pilates. A Pilates to zbiór olbrzymiej liczby ćwiczeń i ich modyfikacji- jest w czym wybierać. Każde ćwiczenie ma swoje angielskie nazewnictwo, ale i jest jego odpowiednik w języku polskim. Dodatkowo możemy zmieniać tempo pracy, wykorzystywać sprzęt, zmniejszać ilość punktów podparcia w niektórych ćwiczeniach, przytrzymywać dłużej w pozycjach itp.
Intensywność zajęć jednakże zawsze będzie opierała się na umiejętnościach ćwiczącego. Lepiej chwilę odpocząć w trakcie zajęć, nie wykonując ściśle określonej liczby powtórzeń, niż wykonując je niepoprawnie i kodując tym samym negatywnie układ nerwowy. Pilates uczy wnikliwości, obserwacji ale także cierpliwości. Nie pójdziesz dalej, kiedy nie opanujesz podstaw. Pilates pokazuje słabe strony w ciele, nierównowagę mięśniową i ograniczenia zakresów ruchu w poszczególnych stawach. Pokazuje, ale dzięki ćwiczeniom mobilizacyjnym umiejętnie wplecionym w lekcje również je niweluje, pozytywnie tym samym wpływając na poprawę elastyczność tkanek. Nie mylmy jednak tej metody z innymi: stretchingiem czy Jogą.
Serdecznie zapraszamy na szkolenie Pilates level 1 oraz kontynuację szkolenia Pilates level 2 z naszymi specjalistkami Magdaleną Węckowicz, Agnieszką Jargas oraz Ewą Cieloszyk.
Zapisy i więcej na: https://www.profi-fitness.com.pl/instruktor-fitness-aerobik/pilates-level-1
