Zdrowie – jak ewoluowały poglądy dietetyczne.
Większość z nas robi wszystko by być zdrowym, prowadzimy aktywność fizyczną, spożywamy „zdrową” żywność suplementujemy się składnikami przeciwutleniającymi i prowadzimy higieniczny tryb życia, ale czym jest zdrowie?
Według WHO zdrowie to stan pełnego fizycznego, umysłowego i społecznego dobrostanu, a nie tylko całkowity brak choroby czy niepełnosprawności. Ostatnio definicję te rozszerzono o definicję prowadzenia produktywnego życia społecznego i ekonomicznego” oraz duchowego.
Wraz z rozwojem rozumowania świata ludzkość inaczej rozumowała pojęcie zdrowia i problemów związanych z ich brakiem. W V wieku p.n.e. jako składnik niezbędny do egzystencji uważano materię i wodę, a jako przyczynę chorób upatrywano w złych duchach, na przełomie lat pogląd ten się zmieniał w XVIII wieku składnikiem odżywczym była energia wykorzystywana w procesie spalania, a za przyczynę chorób uważano przejedzenie czy trucizny. Dalszy rozwój nauki spowodował odkrycia makroskładników odżywczych, witamin, NNKT, oligosacharydów, polifenoli czy prebiotyków – obecnie uważa się, że bez tych składników niemożliwa jest egzystencja. Za problemy ze zdrowiem odpowiedzialne są bakterie, wirusy, substancje antyodżywcze, alergeny czy skażenie środowiska.
Jednym z największych problemów XXI wieku związanych z problemami ze zdrowiem wydaje się być Otyłość. Obecnie ponad 1 miliard ludzi cierpi na otyłość, a tym samym ma większe szanse na zachorowanie na szereg innych chorób cywilizacyjnych. Choroby cywilizacyjne to schorzenia związane z negatywnymi skutkami życia w warunkach wysoko rozwiniętej cywilizacji. XXI wiek obfituje w negatywne skutki procesów globalizacyjnych i urbanizacyjnych.
Otyłość jest chorobą przewlekłą bez tendencji do samoistnego cofania się. Nadmiar gromadzącej się tkanki tłuszczowej, wpływa na cały organizm wykazując tendencje: autokrynną, parakrynną i endokrynną.
Jest jednym z najpoważniejszych problemów cywilizacyjnych, który niesie za sobą wzrost ryzyka zachorowania między innymi na:
Procentowy udział osób otyłych w Polsce Źródło: Instytut żywności i żywienia, 2015
Jeszcze do niedawna za główną przyczynę otyłości obwiniano tłuszcze w żywności dlatego też w latach siedemdziesiątych rozpoczęto w USA wielkie odłuszczanie produktów żywieniowych. Wprowadzono produkty light – które posiadają 30% mniejszą wartość energetyczna od produktu wzorcowego, produkty beztłuszczowe o zawartości tłuszczu poniżej 0,5 %. Jednak to nie cofnęło trendu otyłości w USA. Obecnie nie istnieje pojęcie złych tłuszczy z wyjątkiem tłuszczy trans, oraz zastanawia się na cofnięciem norm odnośnie cholesterolu w diecie (za gospodarkę cholesterolem odpowiedzialna jest głównie wątroba, która produkuje do 100% tej niezbędnej lipoproteiny). Coraz większą popularnością cieszą się diety bogato tłuszczowe w tym dieta ketogeniczna, gdzie zawartość tłuszczy stanowi nawet 70% energii diety.
Obecnie z otyłością walczymy za pomocą diet nisko-węglowodanowych, nisko-przetworzonych, gdzie próbujemy za wszelką cenę pozbyć się składników antyodżywczych, prokancerogennych. Unikamy smażenia ze względu na nitrozyaminy i benzopirany, pozbywamy się mleka i glutenu, obawiając się alergenów, ale nie zastanawiamy się nad jadem kiełbasianym, solaninach, mykotoksynach czy kumarynach. Część z nas spożywa cyjanowodór czy amigdaline, które w większych dawkach zabijają! (Jak to mówią wszystko i nic nie jest trucizną wszystko zależy od dawki).
Jak będzie wyglądało odżywianie przyszłości, podążamy w kierunku żywności fortyfikowanej, prozdrowotnej i zmodyfikowanej genetycznie. Czy to dobry kierunek? Czas pokaże.
BIBLIOGRAFIA: